Owoce towarzyszyły człowiekowi od zawsze. Już wspólny przodek ludzi i małp żywił się owocami. Utrudniony dostęp do nich być może był jedną z przyczyn, która pchnęły naszych przodków na inny tor ewolucji. Owoce zjadane przez ludzi stanowią część drzew lub krzewów, czasem też bylin. Najczęściej byliny dostarczają jednak człowiekowi warzyw.
Ogród ze smacznymi owocami stanowi kanwę wielu ludzkich wierzeń. W tym kręgu mieści się chyba najsłynniejszy ogród – Raj. W Raju Ewa, wbrew woli Stwórcy, skosztować miała zakazanego owocu – bliżej zresztą niesprecyzowanego. Prawdopodobnie w V w. n.e. utożsamiono ten owoc z jabłkiem. Dlaczego? Pomysł pojawił się w kręgu chrześcijaństwa rzymskiego, a w niemal każdym sadzie Europy będącej częścią Imperium Romanum rosły jabłonie, więc logika podpowiadała jedno … w Raju też rosły jabłonie.
Bez względu na to, jaki owoc zjadła Ewa, z pewnością zasoby Raju zapewniały jego mieszkańcom odpowiednie utrzymanie i dopiero po wygnaniu ludzie musieli nauczyć się pracować w pocie czoła, aby zdobyć odpowiednią ilość pożywienia. Nie należy jednak zapominać, że owoce były cennym uzupełnieniem diety pierwszych rolników w starożytnych centrach cywilizacyjnych. Rzecz inaczej miała się natomiast w strefie klimatu umiarkowanego, gdzie udomowione owoce pojawiają się później niż zboża czy rośliny strączkowe.
Również obecnie uprawiane gatunki owoców są niezwykle ważnym uzupełnieniem zasobów żywnościowych świata. Uważa się, że obejmują one od 22 do 23 procent istotnych dla ludzkości upraw. Jednak w krajach słabiej rozwiniętych (zwłaszcza tropikalnych) ich rola jest jeszcze większa, ponieważ uprawy owocowe są szeroko wykorzystywane jako źródło utrzymania lokalnej ludności. Znaczenie owoców wzmacnia także fakt, że dostarczają one wiele witamin i minerałów, niezbędnych dla zdrowej diety, a także uatrakcyjniają swym wyglądem, barwą i smakiem lokalne kuchnie świata!
Jabłko
Jabłka były znane już w starożytnej Mezopotamii oraz w Egipcie, jednak dopiero w czasach rozkwitu cywilizacji greckiej jabłka zaczęły wyglądać bardziej nowocześnie, ponieważ Grecy byli zaznajomieni ze sztuką szczepienia. Wspomina o tym procederze już poeta Hezjod w swych „Pracach i dniach” (VIII w. p.n.e.). Prawdziwymi mistrzami w tym fachu okazali się natomiast żyjący w Italii Etruskowie, którzy zaszczepili miłość do jabłek także Rzymianom. Wśród znanych powiedzeń łacińskich znajduje się i takie: „ab ovo usque ad mala”, co w dosłownym tłumaczeniu znaczy: „od jaja aż do jabłek”, a w przenośni „od początku do końca” bądź „od zakąski do deseru”. Powiedzenie związane było z tym, że każda uczta Rzymian kończyła się spożyciem jabłek. Zwyczaj spożywania tych owoców istniał również w średniowieczu, kiedy to jabłko miało pomagać w utrzymaniu higieny jamy ustnej, zastępując szczoteczkę do zębów! Idea ta – niestety błędna i niebezpieczna – utrzymuje się zresztą po dziś.
Owoc został udomowiony w Azji Środkowej i dał początek wszystkim znanym obecnie gatunkom. Archeologiczne ślady wędrówki jabłka są wprawdzie skąpe, ale bez wątpienia rozpowszechniali owoc kupcy i podróżnicy wzdłuż szlaków handlowych biegnących z Azji Środkowej. Na nowych ziemiach krzyżował się z innymi dzikimi odmianami, jak np. jabłonią dziką (płonką).
Rzymianie rozwinęli również techniki przechowywania jabłek. Autorzy łacińscy zajmujący się kwestiami rolniczymi jak Pliniusz czy Columella doradzali zakopywanie owoców w hermetycznie zamkniętych naczyniach (np. amforach). Powszechnie przetrzymywano też jabłka w chłodnych i przestronnych pomieszczeniach. Znano również konserwowanie owoców jabłoni w miodzie bądź w słodkim winie, lecz wówczas jabłka przekształcały się w rodzaj konfitury.
Jabłka w kuchni rzymskiej stanowiły ważny dodatek do mięs oraz innych potraw. Popularność utrzymały również w średniowieczu, będąc owocem tanim i łatwo dostępnym, służącym jako uzupełnienie posiłku. Popularność jabłek utrzymała się do czasów współczesnych.
Granat
Granat to jeden z najstarszych udomowionych owoców. Znany na Bliskim Wschodzie już kilka tysięcy lat p.n.e. Granat pochodził być może z terenów dzisiejszego Iranu, lecz tabliczki z pismem klinowym z połowy III tysiąclecia p.n.e. wspominają o granatach w Mezopotamii, tysiąc lat później owoc ten jest także popularny w Egipcie, a kiedy z kraju nad Nilem uciekli Żydzi i po czterdziestu latach wędrówki mieli wkroczyć do Ziemi Obiecanej, to wysłani przez Jozuego zwiadowcy przynieśli informację o dorodnych granatach gwarantujących żyzność ziem. W następnych stuleciach granaty stawały się popularne w całym basenie Morza Śródziemnego. Tekst Odysei podaje opis sadów króla Feaków Alkinoosa:
Za dziedzińcem sad duży ciągnął się od brony,
Czteromorgowy, wkoło płotem ogrodzony,
Kędy drzewa wysokie i kwieciem okryte
Rodzą granaty, gruszki, jabłka smakowite,
Słodkie figi. Toż drzewa oliwne tam były… (tł. L. Siemieński)
Z opisu tego wyraźnie wynika, że już w Grecji doby archaicznej granaty były powszechnie znane. Łacińska nazwa owocu – jabłko fenickie (malum punicum) – sugeruje, że w zachodniej części Mediterraneum rozpowszechnienie uprawy granatów było zasługą Fenicjan, a ściślej biorąc, mieszkańców potężnej Kartaginy w Afryce Północnej.
Swoją popularność w basenie Morza Śródziemnego utrzymał również w średniowieczu. Jako ciekawostkę można podać, że od tego owocu pochodzi nazwa ostatniego niepodległego państwa muzułmańskiego w Hiszpanii – emiratu Grenady. Legenda głosi nawet, że kiedy władcy emiratu sprzeciwili się królowi Ferdynandowi, to miał zawołać: wydłubię nasiona z tego granatu, jedno po drugim. Wydłubywanie zakończył, jak wiadomo, w roku 1492, zdobywając miasto Grenadę. ,Zasięg popularności granatów sięgnął jednak dalej na północ – np. do Anglii, gdzie nasion używano do dekorowania potraw. Warto zauważyć również, że kwaśny sok z grantu był wykorzystywany – obok cytryn – do wzbogacania smaku potraw, zwłaszcza sosów. Wraz z odkryciami geograficznymi granatowiec pojawił się również w Nowym Świecie.
Uważano też, że granat zjedzony przed posiłkiem pobudza apetyt. Z kolei średniowieczni medycy polecali granaty jako środek na kaszel i jako afrodyzjak.